Po raz kolejny czytam "Pierścień" i tak się zastanawiam: czy jest sens czytać kolejne części i książki osadzone w tym samym uniwersum?
Moje dotychczasowe doświadczenie z wielkimi dziełami Sci-fi jest takie, że po genialnej części pierwszej przychodzi mniej lub bardziej nasilona równia pochyła w dół. Jak jest z tą serią? Bo zobaczyłem symptomy zapowiadające beznadziejność (książki wydane x lat po premierze oryginału, spin-offy, autorstwo łączone) i mam nieco ambiwalentne uczucia.
Jeśli warto kontynuować serię, to jakie książki ewentualnie polecacie?
Moje dotychczasowe doświadczenie z wielkimi dziełami Sci-fi jest takie, że po genialnej części pierwszej przychodzi mniej lub bardziej nasilona równia pochyła w dół. Jak jest z tą serią? Bo zobaczyłem symptomy zapowiadające beznadziejność (książki wydane x lat po premierze oryginału, spin-offy, autorstwo łączone) i mam nieco ambiwalentne uczucia.
Jeśli warto kontynuować serię, to jakie książki ewentualnie polecacie?