Dzień dobry. Wypożyczyłem wczoraj książkę: Metro 2034. Po prologu się zmieszałem się, gdyż zauważyłem, że to część druga. Teraz pytanie: opłaca się czytać, czy lepiej najpierw przeczytać Metro 2033?
:kakagonzalez: 2004 odpuść. Przeczytałam wszystko z uniwersum, "Korzenie niebios" mnie zabiły. Dobry jest Piter i Dzielnica obiecana. Diakow goni we własną piętkę, a Dziedzictwo przodków po prostu nudzi.Nic nie przeskoczy Metra 2033.
--
Ratując jednego psa, nie zmienisz świata, lecz zmienisz świat dla tego jednego psa.
Wyciągnę ten temat, chociaż mój wpis nadawałby się bardziej na narzekalnie- taka jestem wściekła!
Po przeczytaniu Metra 2033 pobiegłam do księgarni kupić wszystkie książki z uniwersum- całe szczęście było tylko Metro 2034. Nie mam pojęcia co autorowi do łba strzeliło, ale szczerze żałuje pieniędzy wydanych na tę książkę.
Metro 2034 było tak słabe, że mi ciśnienie spadło podczas czytania - wszystko napisane większą czcionką dla zachowania tej samej objętości. I nuda, nic się nie dzieje...
--
"Czujesz to? To beton, synku. Nic na świecie tak nie pachnie."