Do zdarzenia doszło w Zgierzu przy rogu ulic Gałczyńskiego i Bazylijskiej. Kierowca nissana micry nie ustąpił pierwszeństwa pieszemu i wjechał na przejście w ogóle nie hamując. Prawdopodobnie gdyby nie klakson, który zmusił pana na pasach do reakcji, doszłoby do tragedii.