Nie no, dobry początek bloga... ledwie sie zaczal a juz przyszlo zrzedzic... :>
okazuje sie, ze widoczny w poprzedniej notce IBM to tylko wierzcholek gory lodowej... Danych nie ma... przynajmniej na razie wrecz boje sie ich ruszac... dlaczego ?
zabralem sie za dysk to sie zepsul (MS popsul)
pojechalem w trase samochodem to sie zepsul (sam sie popsul)
ruszylem palmtopa, to sie zepsul (MS sie popsul)
co jeszcze pytam... co jeszcze ?
niby do 3 razy sie liczy.. to teraz powinno byc z gorki, tak ?
aaa i jeszcze cos chcialem napisac, ale mi wylecialo z glowy :> w kazdym razie mialo przechylac szale na lewo :>
to jakas chora paranoja :] matrix kurde... inny swiat... to nawet ciezko optymista zostac :)
SHIT !
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą