Dzisiaj m.in. niebezpieczna infekcja na Wyspie Małp, prototyp polskiego samolotu z czasów II wojny światowej otoczony przez Niemców oraz kontrowersyjny dokument Watykanu.
Media społecznościowe są pełne kłamstw i rasowanej rzeczywistości oraz życiowych przegrywów, którzy zrobią wszystko, by wypaść jak najlepiej, podczas gdy rzeczywistość jest zgoła inna.
Spoiler dla singli: dzisiaj dowiecie się, co należy robić, gdy żona wraca z zakupów albo od fryzjera, co się dzieje, gdy mąż próbuje samodzielnie włączyć piekarnik i czym objawia się małżeństwo z długim stażem.
#1.
90% małżeństwa to szukanie przez jedną osobę rzeczy, która według tej drugiej osoby tam jest, a potem darcie japy, że jej tam nie ma.
#2.
Moja żona i ja mamy własne szafy na ubrania, co znaczy tyle, że moja żona ma dwie szafy na ubrania.
#3.
*żona wbiega do płonącego domu* Ja: Co ty robisz?! Żona: Muszę trochę wyprostować włosy, zanim strażacy przyjadą.
#4.
[mąż otwiera lodówkę] Ja: Czego tam szukasz? On: Nie wiem, ale na pewno tego nie mamy.
#5.
Droga Abby, Kiedy mój mąż robił grillowany ser, powiedziałam mu, że nie chcę grillowanego sera. A teraz już chcę grillowany ser. Co teraz zrobić?
#6.
Moja żona i ja stale spieramy się o to, gdzie wyjdziemy zjeść. Tym razem idziemy zjeść do jej ulubionej restauracji, ale za to następnym razem pójdziemy do jej innej ulubionej restauracji.
#7.
Dla mojego męża to rzecz niewykonalna, by przejechać koło stacji benzynowej i nie oznajmić jaka jest na niej cena paliwa.
#8.
Jedna z naszych ulubionych tradycji świątecznych to obudzenie się następnego dnia rano i sprawdzenie, gdzie moja żona przewiesiła ozdoby, które powiesiliśmy na choince dzień wcześniej.
#9.
Mój mąż napisał sobie notatkę, żeby nie zapomniał zapytać mnie, czy jestem zadowolona z wizyty u fryzjera. Tak gdybyście się zastanawiali, jak to jest być 25 lat po ślubie.
#10.
W tajemnicy przeprowadzam eksperyment na temat tego, ile poduszek dekoracyjnych mogę porozkładać po całym domu, dopóki mój mąż się nie wku*wi. Obecny wynik: 23
#11.
"Nie mam uprawnień do podjęcia takiej decyzji" - moja standardowa odpowiedź, gdy ktoś się mnie spyta, czy moja żona i ja mamy na coś ochotę.
#12.
Żona: TO KONIEC! WYNOŚ SIĘ! Ja: OK, powodzenia w walce z pająkami. Żona: Czekaj...
#13.
Chciałbym, żeby moja żona mówiąc do mnie "Ty potworze" miała na myśli takiego z kłami i mięśniami, a nie takiego jak ja, który zjadł cały jej sernik.
#14.
Żona [przez telefon]: Czy nagrzałeś już piekarnik, tak jak cię prosiłam? Ja: Pewnie. Żona: Ile stopni? Ja: 534. Żona: To zegarek. Ja: ... Żona: ... Ja: 535.
#15.
[Ja, na łożu śmierci] Żona: Serio, to zamierzasz nałożyć?
#16.
Właśnie zakładam czadowe skarpetki i niepoplamioną jedzeniem koszulę nocną, bo będę się starała później uwieść mojego męża.
#17.
Status związku: Na tyle długo po ślubie, żeby wiedzieć, że jak słyszę od niej: "Kocham cię", to mówi do naszego psa.
#18.
Ja: Masz ochotę na bzykanko? Żona: Pewnie! Ja: O mój Boże! Serio? Żona: Zaraz! Mówiłeś bzykanko czy jedzonko?
#19.
Żona: Z tobą jest coś nie tak. Ja: Co za podłe słowa tuż przed pierwszą lekcją salsy naszego psa.
#20.
Małżeńska porada: Kiedy twoja żona wraca do domu ze sklepu i pokazuje ci, co kupiła, to lepiej wydawaj z siebie takie odgłosy, jakbyś właśnie podziwiał pokaz fajerwerków.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą