:oliveira nie dał się ograć dwóm smarkulą, on się dał ograć Trójokiej Wronie, trzeba było uważniej oglądać wcześniejsze odcinki i rozmowę Paluszka i Brana. Mimo wszystko uczeń przerósł mistrza.
:colinek_szczecin Ogar był sobą, Tyrion był sobą, mój ulubieniec Ser Bron z Nad Jebanego Nurtu był sobą.
Niestety ale uważam że brak podstawy dla scenariusza w formie kontynuacji sagi, mocno odbija się na jakości serialu. Od 5 sezonu to już równia pochyła. Jest coraz gorzej, nawet epickie starcia nie poprawiają mojej oceny.
Ostatnio edytowany:
2017-08-29 13:21:19
--
Nie rusza mnie byle przytyk,.
W dupie miejsce mam dla krytyk.