Moje reakcja kiedy mocnym teamem ide przez knieję robią misję na poziomie "uczeń" i wsadziłem pochodnie do fioletowego czegoś by zobaczyć co się stanie i zaatakował mnie fioletowy Cthulu i nagle 3/4 mojej drużyny jest u wrót śmierci
:dino40i4 albo to, że obaj bohaterowie dostępni od początku mają przeżyć do któregoś tam momentu. Wszystko spoko, ale rycerzyk jest przy okazji kleptomanem i może zajumać fajne rzeczy. Ta gra niestety nie jest na moje nerwy: zbyt duża losowość. :/
--
Jeśli wydaje Ci się, że wiesz już wszystko to masz absolutną rację... wydaje Ci się. ;)
:pajonk78 serio muszą przeżyć do jakiegoś momentu? Ciekawe, jutro sprawdzę, odpalę grę i jak uzbieram 6+ herosów to z premedytacją zabije tamtych dwóch
W zdarzeniach w dzienniku zdarzeń są ciekawe wstawki "Powóz dostarczył przyszłe zwłoki niedoszłych bohaterów"
Grałem w to ustrojstwo. Urwy leciały niemiłosiernie. trzeba dużooo cierpliwości, no i jakiś poradnik przeczytać. Rzucanie się na to grę bez przygotowania, to zabawa dla masochistów.
Na początku, fakt wciąga. Głownie dlatego, że nie rozumiesz co się dzieje i dlaczego
Kupiłem, bo fajnie wyglądała, ale ta gra to czysty masochizm. Granie bez sejwów mnie nie jara. Do tego gra kopie w dupę od początku do końca swoją losowością. Taki naprzykłąd FTL jest losowym rogalikiem, ale jakoś tak przyjemniej się w niego gra.