Dziś Clinta Eastwooda nie trzeba nikomu przedstawiać, ale każdy kiedyś zaczynał. Powszechnie uważa się, że to ta, pierwsza poważna rola w filmie "Za garść dolarów" najbardziej wpłynęła na jego karierę. Pokazał on lokalnym chuliganom, jak powinno się traktować zwierzęta.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą