Wyprawianie rogów, toczenie mis i bukłaki na miód pitny – czym zajmowali się malborscy rzemieślnicy?
W jeden lipcowy weekend zamek w Malborku ponownie tętni życiem. Wszystko za sprawą wydarzenia, które po latach nieobecności wróciło w pełnej krasie. Mowa oczywiście o Oblężeniu Malborka. Zamek i jego okolice stały się niesamowitą scenerią dla pokazów rycerskich, wielkiej inscenizacji, ale i średniowiecznego rzemiosła, które można było podziwiać za murami tej twierdzy.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą