Między nami a kobietami XCVI

- Mi całe życie schodzi i problemu nie robię.
Czasem brak mi słów na niego...

by Elia

* * * * *

Moja luba nudziła mnie bym jej napisał jakiegoś ładnego smsa, więc się zgodziłem. Ale do domu wróciłem dopiero o godzinie 23 więc sms był gotowy o 23.30. Wysłałem go do mojego Skarba, a było w nim to co zwykle w takich smsach czyli, że ją kocham, nie mogę bez niej żyć itp. Rano wstaje i czekam aż mi odpiszę i będzie mnie wychwalać jak pięknie jej po nocach pisze poematy i że mnie kocha i w ogóle, a doczekałem się takiej wiadomości: "Dlaczego ty tak późno chodzisz spać". I jak tu taką zadowolić?

by Aszx

* * * * *

Wprowadzenie: Kotek cały dzień ciężko pracował przy wyburzaniu starego garażu. Niemiłosiernie zmęczony i zakurzony udał się wraz ze mną do pobliskiego jeziora zażyć "odświeżającej" kąpieli.
Akcja właściwa: Siedzimy sobie z Kotkiem na podwórku przed domem, po powrocie z jeziora. Zachód słońca, ja zamyślona...
K: Zbieramy się do łóżka?
J: Nooo...
K: A weźmiesz do buzi?...
J: ?
K: Bo nie wiem czy jajka mam myć....

by Nemezisbabka @

* * * * *

Jesteśmy sobie z moim Misiaczkiem na koncercie w plenerze. Wszystko ładnie, pięknie, stoimy w lekkim oddaleniu od sceny żeby nie stracić słuchu. Chcąc aby mnie objął biorę jego rączkę i taki dialog:
on: Co robisz?
ja: Chcę żebyś mnie objął.
on: Wymyślasz!
Oczywiście foch przez dobre pół godziny i cały koncert w objęciach Skarba!

by Ewunka03

* * * * *

Leżymy sobie z moim Kochaniem [K]. Ja na nim, on patrzy mi w oczy. Ja również patrząc mu w oczy szepcze:
J: Kocham Cię...
K: Dziękuje.

by Shizu09 @

* * * * *

Leże sobie z (K)ochaniem (informatyk) w łóżeczku... On bawi się moimi piersiami, zachwyca się, że takie duże i w ogóle fajne.
(Ja): Tak Skarbie i tylko Twoje....
(K): Wiem, nikt inny nie zna loginu ani passwordu!

by Trifosa @

* * * * *

Jakiś czas temu mieliśmy mały kryzysik. Jak zażegnaliśmy, ja uznałam, że trzeba się trochę wyciszyć etc, i celem wyciszenia postanowiłam spać na kanapie. K[ochanie] przekonywało oczywiście, że to kiepski pomysł. Więc ja, używając naszej tradycyjnej nomenklatury:
- Królewna jeszcze nie zdobyta, smok wciąż nie pokonany, zieje ogniem.
K: - Hmm... O wiele łatwiej walczy się ze smokiem, jak można na noc wracać do wieży.

by Madzinek

* * * * *

Kupiłem maszynkę do domowego wyrobu lodów i całkiem dobre wychodziły. Pewnego dnia moja [L]epsza połowa zaczęła rozmowę:
[L]: Musisz mnie nauczyć obsługiwać maszynkę do lodów...
[Ja]: A po co?
[L]: Bo jak ja mam ludziom powiedzieć, że najlepiej lody na świecie robi mój mąż?

by fanka pisząca z pracowego maila...

* * * * *

Pewnego pięknego ranka przyszłam do mojego chłopaka z nadzieją na jakieś małe coś. A ponieważ mieliśmy jakieś 3 dni przerwy byłam bardzo napalona. No więc wchodzę, na dzień dobry poszedł jakiś luźny temat, gorąco było to się rozbierać zaczęłam no i w końcu wylądowaliśmy w łóżku. Atmosfera miła, namiętne pocałunki, ja cała rozgrzana leżę na nim i nagle mój Skarb zaczyna pociągać nosem i wąchając mnie pod pachami wypowiada taki tekst:
- Antyperspirant zmieniłaś?
Nie musze chyba mówić że ochota mi przeszła błyskawicznie....

by M-n-b @

* * * * *

Finałowa awantura z już-eksem. Po steku nieumiejscowionych pretensji i dwóch "zamknij się", wielce nabzdyczony spytał:
- A kolację chociaż zrobiłaś?
Razem z torbami wylądował za drzwiami godzinę później.

by Ioreth

Mówisz, że dziś słaby numer? To przestań mówić i zrób coś, by był lepszy. Seria Między nami a kobietami może istnieć cały czas. Dzięki Tobie. Masz jakąś zabawną historyjkę, wpadkę lub lapsus, który zdarzył się w Twoim związku? Jeśli tak - to klikaj tu i ślij do mnie. W jako temat wpisz MNAK!

Uwaga! Znaczek @ widnieje przy nickach osób, które jeszcze nie mają konta na tej najlepszej stronie na świecie!