Wszystkim życzymy takiej formy w wieku 100 lat. Oto kilka historyjek, które spisał Cieciu na takim właśnie pięknym jubileuszu swojego pradziadka:
Rozmowa dziadek - ja:
- Domi, a gdzie ty pracujesz ?
- Zajmuję się komputerami dziadku.
- A co to te komputery ?
Chwila namysłu.
- Takie maszyny, co same liczą.
- Skoro same liczą, to po co ty im potrzebny?
- ...
* * *
Siedzimy przy stole, kolacja, trunki. Pijemy kolejkę, dziadek też. Wypiliśmy, tata mój polewa drugą. Dla dziadka nie leje bo jego córka (a mama mojego taty) mu już zabrania. Dziadek siedzi niepocieszony. Nagle uśmiech gości na jego twarzy, lekko palcem przesuwa kielonek w stronę mojego padre.
Babcia:
- Pić już nie będziesz, swoje wypiłeś.
Dziadek:
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą