Dzisiaj opowiemy wam o czterech braciach-magikach złotej ery elektroniki, zobaczycie pewną sympatyczną kulturystkę, która lubiła niegrzeczne sesje zdjęciowe oraz dowiecie się, co robi Igła Kleopatry w Londynie...
Celem Ernesta Shackletona był trawers Antarktydy od Morza Weddella do Morza Rossa. Wyprawa wyruszyła pod koniec 1914 roku. Plan załamał się jednak już na początku podróży, gdy po sześciu tygodniach, w odległości 160 km od lądu Antarktydy, statek zatrzymała kra. 14 lutego 1915 roku lód skuł wodę i rozpoczęła się walka o przetrwanie – jedna z najsłynniejszych w historii eksploracji.
Po ośmiu miesiącach życia na unieruchomionym statku, na skutek postępujących uszkodzeń kadłuba, załoga musiała opuścić pokład i rozbić obóz na lodzie. 27 października 1915 roku Endurance został zmiażdżony i zatonął.
Firmę Casio założył w kwietniu 1946 roku Tadeo Kashio. W 1957 roku dotychczasowa nazwa Kashio Seisakujo została zmieniona na Casio Computer Co. Ltd., a do zarządu przedsiębiorstwa dołączyli pozostali bracia Kashio: Kazuo, Toshio i Yukio.
Nazwa przedsiębiorstwa pochodzi od nazwiska prezesa zapisanego w
rōmaji i jest dopasowana dla zagranicznego klienta. Zmiana nazwy z Kashio na Casio była tłumaczona możliwością uznania koncernu za firmę włoską.
Także w 1957 roku miała miejsce prezentacja rynkowa kalkulatora biurkowego Casio 14-A.
Obelisk został pierwotnie wzniesiony w egipskim mieście Heliopolis na polecenie Totmesa III około 1450 roku p.n.e. Wykonany został z granitu, przywiezionego z kamieniołomów Asuanu, w pobliżu pierwszej katarakty Nilu.
W 12 roku przed naszą erą przeniesiono go do Aleksandrii i ustawiono w Cezareum, świątyni zbudowanej przez Kleopatrę na cześć Marka Antoniusza lub Juliusza Cezara przez Rzymian za panowania Augusta.
Obelisk pozostał w Aleksandrii do 1877 roku, kiedy Sir William James Erasmus Wilson, badacz anatomii i dermatologii, sfinansował jego transport do Londynu, co kosztowało około 10 000 funtów (równowartość ponad miliona funtów w 2020 roku).
Amerykański serial telewizyjny „Batman” był emitowany w latach 1966-1968. W rolę Batmana wcielił się we wszystkich 120 odcinkach Adam West.
Rola Jokera została genialnie odtworzona przez Cesara Romero. W postać Kobiety-Kota w 13 odcinkach oryginalnie wcieliła się Julie Newmar. W późniejszych odcinkach została zastąpiona przez widoczną na fotografii powyżej Earthę Kitt.
Ford nie krył się ze swoimi poglądami, choć w jego wypadku antysemityzm nie przybrał tak ekstremalnych rozmiarów, jak w przypadku niemieckich nazistów. Przedsiębiorca był jednak autorem antysemickiej rozprawy „Międzynarodowy Żyd. Najważniejsze zagadnienia wszechświatowe”, którą później ochoczo przedrukowano w Niemczech. Był też zwolennikiem teorii spiskowych, oskarżając Żydów o wywołanie I wojny światowej i snując wizje „światowego spisku żydostwa”. Nie trzeba chyba tłumaczyć, dlaczego jego sposób myślenia świetnie wpisywał się w nazistowską propagandę i co najmniej kilku dygnitarzy III Rzeszy miało do rozpraw Forda duży szacunek.
Po dojściu do władzy niemiecki dyktator nie zapomniał o sympatii, jaką darzył producenta samochodów osobowych jeszcze w latach dwudziestych (niezależnie, czy było to powodowane wsparciem finansowym, czy nie). W 1938 roku Ford został odznaczony Orderem Orła Niemieckiego. Zażyłość obydwu mężczyzn była tak duża, iż Ford zwyczajowo miał obdarowywać Hitlera prezentami urodzinowymi.
W latach 70. XX wieku szwedzki rząd próbował rozszerzyć swoje rynki eksportowe o kraj rządzony w tamtym czasie przez Kim Ir Sena. Na handel z Pjongjangiem skusił się m.in. koncern Volvo.
W 1974 roku Volvo otrzymało z Korei Północnej zamówienie na tysiąc
egzemplarzy modelu Volvo 144. Samochody zostały wysłane do Pjongjangu, ale bardzo szybko okazało się, że północnokoreański reżim samochody
przyjął, ale płacić za nie nie zamierzał. Przez lata dług narastał i
obecnie wynosi on ok. 300 milionów dolarów. Oznacza to, że za każdy
kupiony wówczas samochód Korea Północna powinna dziś zwrócić ok. 300
tysięcy dolarów.
Prawdziwość historii – którą szwedzkie media długo uważały za
nieprawdziwe pogłoski – potwierdza EKN, agencja odpowiedzialna za
promowanie eksportu, która zabezpiecza szwedzkie firmy przed ryzykiem
związanym z ewentualną niewypłacalnością kontrahenta.
To właśnie wobec EKN Korea Północna ma dziś dług i to właśnie ta agencja... co roku domaga się od Korei Północnej zapłaty za dostarczony
towar.
3 lutego 1998 roku w rejonie miejscowości Cavalese w Val di Fiemme w Trydencie nisko lecący amerykański samolot wojskowy z bazy w Aviano zerwał linę nośną kolejki górskiej dla narciarzy, jadącej na szczyt Cermis. Zginęło 19 włoskich i zagranicznych turystów, wśród nich Polka z kilkunastoletnim synem, oraz pracownik obsługi.
Katastrofa spowodowała szereg kontrowersji, gdy ustalono, że samolot leciał zbyt nisko i – jak wszystko na to wskazuje – był to tragiczny w skutkach popis brawury załogi czy wręcz bezmyślności, jak mówili mieszkańcy okolicy, którzy widzieli maszynę w powietrzu. Przeleciała ona około 100 metrów niżej niż powinna w tym rejonie.
Stronie włoskiej nie udało się doprowadzić do postawienia załogi przed sądem we Włoszech. Nie zgodził się na to między innymi ówczesny prezydent USA Bill Clinton, który wziął natomiast na swój kraj pełną odpowiedzialność za katastrofę.
W
czasie procesu przed sądem wojskowym w Stanach Zjednoczonych nikt z
czteroosobowej załogi samolotu nie został uznany za winnego spowodowania
katastrofy. Dwóch żołnierzy uniewinniono, bo nie byli u sterów. Kapitan
został skazany na 6 miesięcy pozbawienia wolności za zniszczenie
nagrania wideo z lotu i wydalony ze służby w marynarce wojennej USA. Kończył wówczas misję we
Włoszech i w trakcie tego lotu kręcił pożegnalne wideo – pamiątkę z
Alp.
Drugi pilot przyznał się do spalenia taśmy wideo i również został wydalony ze służby, unikając przy tym więzienia.
Rodzinom
ofiar wypłacono odszkodowania. Wielomilionową kwotę wyłożyły najpierw
władze regionu Trydent, a potem zwrócili im ją Amerykanie.
Źródła:
1,
2,
3,
4,
5
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą