Dzisiaj m.in. Związek Wojujących Bezbożników, chiński koszykarz, który ocalił życie milionów rekinów oraz specjalna winda dla Żydów.
#1.
#1. Kiedy ktoś mnie pyta jakie mam plany na najbliższe lata...
Zabranie dziewczyny do klimatycznej kawiarni i postawienie jej kawy może i brzmi fajnie i romantycznie, ale Fellatio Cafe nie jest tego typu miejscem. Choćby dlatego, że w niej to kelnerki stawiają tobie...
Czarna czy biała?
W otwieranej przez Bradleya Charveta kawiarni będziesz mógł napić się swojego ulubionego napoju kawowego - i nie będzie to jedynie "fellaccino". Jeśli wciąż nie rozumiesz aluzji, uprośćmy to tak bardzo, jak się da.
Kawiarnia Fellatio Cafe, której otwarcie zaplanowano na 5 grudnia, do każdej zakupionej kawy zaoferuje możliwość skorzystania z oferty... seksu oralnego. Wyszkolone i obecne na miejscu kelnerki najpierw przygotują ci pyszną kawę według twoich preferencji, a następnie - spijając śmietankę - upewnią się, że wyjdziesz z kawiarni postawiony na nogi!
Kawiarnia Fellatio Cafe, której otwarcie zaplanowano na 5 grudnia, do każdej zakupionej kawy zaoferuje możliwość skorzystania z oferty... seksu oralnego. Wyszkolone i obecne na miejscu kelnerki najpierw przygotują ci pyszną kawę według twoich preferencji, a następnie - spijając śmietankę - upewnią się, że wyjdziesz z kawiarni postawiony na nogi!
Sama kawiarnia będzie zaprojektowana w sposób gwarantujący dyskrecję
Choć pomysł wydaje się mocno kontrowersyjny, pomysłodawca tego coffee shopu, widząc gigantyczne zainteresowanie, już planuje ekspansję na rynki zagraniczne.
Jak zapowiedział, do środka nie będą jednak wpuszczane żadne inne kobiety, ale nie wyklucza takiej możliwości w przyszłości.
"Jeśli jest zapotrzebowanie, zrobimy co trzeba" - dodał.
Jak zapowiedział, do środka nie będą jednak wpuszczane żadne inne kobiety, ale nie wyklucza takiej możliwości w przyszłości.
"Jeśli jest zapotrzebowanie, zrobimy co trzeba" - dodał.
Fellatio Cafe będzie kolejną placówką w Londynie łączącą seks i konsumpcję w jednym miejscu. W ubiegłym tygodniu otworzono restaurację The Bunyadi, w której zjeść można pod warunkiem, że wejdzie się do niej nago. Czyżby rosła nowa nisza w Europie?
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą