Dwóch blogerów postanowiło wybrać się na rowerową wycieczkę po Kaukazie. Mimo że pierwsze skojarzenie (Czeczenia i Osetia) sugeruje, że nie może to być bezpieczna wyprawa, to okazało się, że realia nie są takie straszne jak wyobrażenia. A widoki, jakie tam można znaleźć, zachwycają.
Plan przewidywał przejechanie 500 km, pokonując między innymi 4 przełęcze na wysokości 2000 m, a w sumie podjazdy i zjazdy wyniosły 10 000 m. W praktyce udało im się przejechać 650 km pokonując na całej trasie 20 000 m różnicy poziomów.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą