Jaki facet jako dzieciak nie marzył o tym, żeby być agentem jak James Bond albo diabolicznym czarnym charakterem jak Goldfinger? Co prawda na pałac czy nawet domek z tajną piwnicą nie każdy może sobie pozwolić, ale stworzenie lampki z tajnym włącznikiem, rodem z powieści szpiegowskiej, jest zaskakująco proste.
Mówią, że jak kraść, to miliony, ale jednak miliony drobnych kieszonkowców myśli zupełnie inaczej. Aby nie dać się wrogowi, który na nas czyha za rogiem, należy go jak najlepiej poznać.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą