Przygotowanie do najważniejszego egzaminu w życiu każdego chińskiego ucznia, od którego zależy to, czy dostanie się na studia, czy też nie, wiąże się z ogromnym stresem i wyczerpaniem. Bardzo często w okresie nauki do tego egzaminu młodzi Chińczycy korzystają ze wsparcia medycznego, "doładowując bateryjki" w szpitalach. Ale taki pobyt w szpitalu to przerwa w nauce, więc jeden z nauczycieli wpadł na pomysł, dzięki któremu uczniowie nie tracąc czasu mogą wzmocnić swoje organizmy...
Takich domków jest już kilka na całym świecie, a najbliższy naszemu sercu jest ten w Szymbarku na Kaszubach, któremu aktualnie kibicujemy w odzyskiwaniu rekordu świata na najdłuższą deskę. A chociaż dom, który dzisiaj zobaczymy został niedawno wybudowany w Austrii, w tyrolskiej wiosce Terfens, to ma w sobie wiele polskiego, bo został zaprojektowany przez naszych rodaków - Irka Głowackiego i Marka Różańskiego. Zapraszamy do zwiedzania.
Jak wyglądałby Mario, gdyby jego prawdziwy wygląd odtworzyć z 8-bitowego obrazka i zrekonstruować go metodą filmowych amerykańskich agentów specjalnych, którzy potrafią powiększać w nieskończoność i wyostrzać do świetnej jakości wszystkie zdjęcia? Przekonajmy się.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą