Dziś o samochodzie z napędem atomowym, Kadafim wzywającym do walki, facecie z problemem Wacka i drugim z problemem relikwii, oraz o drwalu. Zapraszam!
Powrót samochodów z napędem jądrowym
- Nareszcie coś na poziomie, technologicznie możliwe od dawna i tankowanie raz na 25 lat. To mi się podoba, tylko majtki z ołowiu i w drogę. - Odgrzewane zjełczałe kluski. Ja w garażu buduję samochód z napędem mionowym, będzie miał lepszy moment obrotowy, a jazda nie będzie kosztowała nic, bo miony poruszają się tak szybko i tak słabo oddziałują z materią, że żaden rząd nie da rady ich obłożyć akcyzą. Projekt jest już w realizacji, mam na razie przygotowane w garażu 4 opony zimowe, resztę dokończę w wolnej chwili.
- Ja mam w stodole praktycznie ukończony samochód na neutrina! Nie dość, że auto jeździ za darmo (neutrina są wszędzie) to jeszcze od razu na pokładzie jest zainstalowana superszybka Neostrada (odbiera też TVP1 i Polsat).
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą