Z dziką rozkoszą, z oczami zasnutymi mgłą czystej orgazmicznej radości przedstawiam skeczyk kabaretu Hi-Fi - dla tych co nie wiedzą co to za zwierzę to naprowadzę - tworzą go tacy dwaj z których jeden to były potemowiec Darek Kamys a drugi zwie się Grzegorz Halama i przedstawiał nie będę :)
Pacjent - Dzień dobry doktorze, jestem chory.
Lekarz - Jest pan chory! Yhm.
Pacjent - Chyba mam grypę.
Lekarz - Tak, grypa to jest....Yhm.
Pacjent - To co, może mnie pan zbada?
Lekarz - O! No, faktycznie zbadajmy pana.
Pacjent - Hm, to ja pokażę gardło.
Lekarz - No właśnie, niech pan pokaże gardło.
Pacjent - Aaaaa. (pokazuje)
Lekarz - Faktycznie gardło.
Pacjent - Wie pan, trochę mnie kości bolą, to właściwie typowo jak przy grypie.
Lekarz - Kości pana bolą. Tak, to typowe. Tak, to grypa.
Pacjent - A jeśli to nie grypa? Może jakieś badania krwi zrobić?
Lekarz - Wie pan jeśli to nie grypa? Lepiej zróbmy badania krwi.
Pacjent - Ale czy badanie krwi ma jakis związek z grypą czy bolącym gardłem? Może się jakieś inne badania robi, bo mam powiększone węzły chłonne.
Lekarz - No tak, badania krwi, czy to się robi przy grypie, no właśnie?! Tym bardziej, że ma pan powiększone węzły chłonne. To może lepiej te węzły zbadać.
Pacjent - No ja nie wiem jak się bada węzły.
Lekarz - No ja też nie wiem. To może ich nie badajmy, ja może je dotknę po prostu. (wyciąga rękę w kierunku pacjenta, ale nie wie gdzie przyłożyć)...Węzły chłonne...
Pacjent - (bierze jego rękę i nakierowuje na węzły chłonne) Tu. Czuje pan? Jakby były powiększone.
Lekarz - Wie pan one są powiększone.
Pacjent - Ja myślę, że to jednak grypa.
Lekarz - Taaak panie, grypa jak nic!
Pacjent - Chociaż wie pan, ja świnki nie przechodziłem.
Lekarz - Nie przechodził pan świnki!!?? Aaaa, wie pan to może być świnka. Bo nie przechodził pan świnki?
Pacjent - No nie.
Lekarz - Tak tak, stawiam na swinkę.
Pacjent - No tak, ale świnką trzeba się zarazić od kogoś.
Lekarz - Tak?
Pacjent - Tak, a ja nie spotkałem nikogo takiego.
Lekarz - Nie spotkał pan? To mam dla pana dobrą wiadomość. To chyba jednak nie świnka. Bo żeby mieć świnkę musiałby się pan kogos spotkać ze świnką i od niego się zarazić, a pan nikogo takiego nie spotkał.
Pacjent - W takim razie to chyba jednak grypa.
Lekarz - Tak, ta cholerna grypa. Te węzły, to gardło, ta świnka, tak! To grypa.
Pacjent - Nie świnka!
Lekarz - Świnka nieee! Tym bardziej, że musiałby się pan kogoś spotkać ze świnką, a przecież nie spotkał pan.
Pacjent - No to chyba dobrze, że nie świnka, a tylko grypa?
Lekarz - Kochany! Bardzo dobrze.
Pacjent - Może przepisze mi pan jakieś lekarstwa?
Lekarz - Lekarstwa! To kapitalny pomysł! Przepiszę panu lekarstwa na...grypę! Co by tu panu przepisać?
Pacjent - Może Biseptol.
Lekarz - Zapiszę panu Biseptol.
Pacjent - Chociaż trochę się boję bo już jadłem kilka razy.
Lekarz - Jadł pan kilka razy!?
Pacjent - No bo się mówi, że dany antybiotyk dobrze działa tylko raz.
Lekarz - Aaa tak się mówi?
Pacjent - To może ten...no....jak to się nazywa, osłaniające, na w…?
Lekarz - Właśnie! Kurde jak to było. Też nie mogę sobie przypomnieć, tak, osłaniające. Osłaniacz? Nie, na "w".
Pacjent - Aaaaa Biseptol i witaminy.
Lekarz - Biseptol i witaminy! Witaminy?
Pacjent - No tak.
Lekarz - Ano tak.
Pacjent - No cóż, to dziękuję bardzo.
Lekarz - Nie, to ja dziękuję.
Pacjent - No może faktycznie. To ile płacę?
Lekarz - (nie wie ile)
Pacjent - No ile? 20, 30, 50?
Lekarz - 50.
Pacjent - (płaci)
Lekarz - O. Ale fajnie.
Pacjent - Mam przyjść na wizytę kontrolną?
Lekarz - Byłbym zapomniał, proszę koniecznie przyjść na wizytę kontrolną … (wertuje kalendarz)
Pacjent - Ja dam znać kiedy.
Lekarz - (z zadowoleniem) O!
KONIEC
autor - Dariusz "Kamol" Kamys, nieoceniona współpraca: Grzegorz Halama
Historia podobno prawdziwa, przydarzyła się pianiście kabaretu Potem :)
Dla tych którzy narzekają na to, że skecz czytany i widziany to dwie rózne rzeczy - akurat ten tutaj jest dostępny w formacie MPG na stronie kabaretu Hi-Fi. Stronkę tę można znaleźć tutaj.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą