Wyobraź sobie taką sytuację - jesteś pierwszy raz z wizytą na chacie u kumpla. On mówi - moja fajna sąsiadka z parteru opala się topless. Popatrzymy? Co odpowiadasz? Nikt nie będzie wiedział poza wami... odmówiłbyś? Wyglądacie przez okno, jest...
Nathan Sawaya jest korporacyjnym prawnikiem, który pewnego dnia postanowił zmienić swoje życie o 180 stopnie - rzucił w diabły wielki świat, by powrócić do ulubionej zabawki z dzieciństwa - LEGO. Z tym, że teraz jest artystą, który z klocków robi, nie bójmy się tego słowa, sztukę.
To cacko to spełnienie marzeń o stałej obecności człowieka w kosmosie. Kiedyś tylko rosyjska, od 8 lat międzynarodowa - 20 listopada minęło 10 lat odkąd pierwszy moduł wystartował z kosmodromu Bajkonur i znalazł się na orbicie.
Oczywiście prawdziwym celem istnienia stacji nie fikanie koziołków w stanie nieważkości, tylko prowadzanie badań naukowych z dziedziny fizyki, chemii i biologii w warunkach mikrograwitacji. Nie jest to tanie, szacuje się że łączny koszt stacji osiągnie po jej ukończeniu w 2011 roku 100 miliardów dolarów.
W ciągu doby stacja okrąża Ziemię 15 razy, mniej więcej raz na 1,5 godziny.
Odległość od powierzchni ziemi waha się między 350 a 360 km.
Stacja porusza się prędkością niewyobrażalną nawet dla Roberta Kubicy - średnio to 27 tysięcy km/h
Do tej pory stację odwiedziło 164 osoby, w tym 2 turystów - pierwszy był Dennis Tito (kupił 8 dniowy bilet - nawet nie miesięczny - za 20 mln dolarów).
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą